Wirtualna Stajnia Rysunkowa

Carmabelle

Pogadajmy - proszę bardzo!

Gość

-Jaskr a gdzie herbatka i ciasteczka!?
*rozsiada sie na kanapie*

Gość

*zwala Fris z kanapy, rozkłada ją i wywala pościel, wyrzucając poduszki i pierz na cały pokój, wreszcie wyciągając z dna kawałek połamanego herbatnika* eureka! Friii.... chcesz? ;> *zerka na leżącą na podłodze*

Carmabelle

*Wchodzi do pokoju i rzuca się na kanapę i na Suey przy okazji.* Om... Herbatniczek. *Wyszczerzyłam się.*

Gość

*wchodzi do salonu, przyodziany tylko w recznik na biodrach, z mokrymi wlosami, robiąc oczy jak pięć złotych* Co to za burdel?! *rozgląda sie uważnie, wyciągając pierze z włosów. W końcu zauważa przyczynę tego zamieszania. Sprawnym ruchem odbiera herbatnik Suey i wkłada go sobie do buzi, gryząc powolio, trzydzieści razy. Podchodzi do Fris* Co ty tak leżysz? Słabo Ci? Moja Ty bidulko *podnosi ja niczym szmaciana lalkę, sadzając na kolanach i kolysząc* Lulilullilaj! *potrząsa nią*

Gość

Zastanawia się co się tutaj dzieje xp

Gość

Chyba mi z ust *sceptic ;P* Szybko się regenerujesz *wodzi wzrokiem za szalejącą*

EDIT
*lula nadal wycieńczoną psychicznie jak i fizycznie Fris, zerkając ukradkiem na rozpierdziel w pokoju.* Ja tego nie sprzątam! *zrzuca ją z kolan i wychodzi się wytrzeć*

Gość

No xP *idzie do kuchni Jaskra by spenetrować lodówkę*

Gość

... zastając ją pustą - Kociołek już tędy przechodził ^^.

Carmabelle

Tu się sprząta tylko przed świętami. *Wyszczerzyłam się i poszłam do kuchni, aby co wybrać z sejfu żarcie ukryte przed innymi*

Gość

Daj miiiii-krzyczy widząc dżaskra niosącego ciasteczka dla koni xp

Carmabelle

To dla Weza! *warknęłam* W moim pokoju wala się paczka Lays'ów paprykowych.

Gość

Juz nie *odrzekł szczęśliwy, wrzucając puste opakowanie do kosza* nTo ja spenetruje pokoje innych * wybegł z kuchni zanosząc się maniakalnym śmiechem*

Gość

*strzela focha,farbuje włosy na czarno i robi się emoo* xP*nikt mnie nie kocha [baj grzywa Very Happy

]*

Gość

*podaje jej zyletke* na zdrowie* po chwili wrecza jej batonika energetyzującego, wygrzebanego z kieszeni spodni* masz